MARATOŃCZYK W KSAWEROWIE

Niezwykła charyzma, pokora, upartość w dążeniu do celu, pozytywny stosunek do życia – to cechy charakteru Krzysztofa Jarzębskiego. Jesteśmy dumni, że mogliśmy gościć sportowca w progach Gminnego Domu Kultury w Ksawerowie, do którego przybył wraz
z Wojciechem Jędraszkiem, wspierającym kolarza w jego sportowych zmaganiach. Spotkanie uświetnili również swoją obecnością: Bogumiła Matusiak- Mistrzyni Polski w kolarstwie szosowym, Jerzy Bylicki -Mistrz Świata Seniorów, czynny kolarz, ksawerowianin, Krzysztof Sójka-Wicemistrz Świata, wielokrotny uczestnik Wyścigu Pokoju, oraz Michał Andrzejewski, Henryk Rek i Sylwester Łuczak- pasjonaci i miłośnicy kolarstwa, czynni sportowcy. Obecność braci kolarskiej spowodowała, że spotkanie odbyło się we wręcz rodzinnej atmosferze. Bohater spotkania- Krzysztof Jarzębski trenował dziesięciobój, aż do czasu kiedy choroba nowotworowa spowodowała utratę nóg.
Ich brak nie stał się jednak dla Krzysztofa przyczyną do rezygnacji z uprawiania sportu.
Wręcz przeciwnie – spowodował, że kolarz uczynił ze swojej aktywności własny sposób na życie.
Na swoim handbiku pokonuje tysięczne odległości na rozmaitych trasach był m.in. w Londynie, Atenach, Paryżu, Berlinie, objechał USA od San Francisco do Nowego Yorku, Europę, a nawet zdobył szczyt górski-wjechał na Szrenicę.
Jest również zdobywcą medali w Mistrzostwach Polski Osób Niepełnosprawnych
i rekordzistą świata w dobowej jeździe na handbiku. Krzysztof mówi że niepełnosprawność jeśli jest – to tylko w głowie, ważna jest aktywność, która pozwala być pełnosprawnym człowiekiem. Uczestnicy spotkania utwierdzili się w przekonaniu, że dzięki wytrwałej pracy, konsekwencji i dystansowi do swojej niepełnosprawności, można zmotywować się do pokonywania własnych słabości, kształtować charakter, uczyć się systematyczności
i pokory. Po spotkaniu z Krzysztofem można uwierzyć w to, że niemożliwe staje się możliwe. Jego spektakularne osiągnięcia napawają optymizmem, stanowią zachętę do podejmowania trudu doskonalenia umiejętności i rozwoju talentu.
Wspaniałym człowiekiem jest również Wojciech Jędraszek, który jak mówi – stara się sprostać wyczynom i pomysłom Krzysztofa. Przemierza wraz z nim tysiące kilometrów we własnym samochodzie z prędkością kolarza, aby zabezpieczyć sportowcowi bezpieczeństwo i wsparcie. Panowie poprzez swoje działania udowadniają , że można żyć pięknie
i przekazywać innym dobrą i wartościową energię.
Goście uczestniczący w spotkaniu pozostawią te kilka krótkich chwil na długo w pamięci. Było to niesamowite przeżycie, pozwalające z optymizmem patrzeć w przyszłość.
Bardzo miłe słowa skierował do uczestników spotkania Wójt Gminy-Adam Topolski, który stwierdził, że nie zawsze jest prawdą stwierdzenie, że to człowiek jest kowalem własnego losu. Często zdarza się, że to Opatrzność decyduje o naszym życiu. Do nas jednak należy sposób w jaki przyjmujemy swoje przeznaczenie.
Galeria zdjęć

Author: Kasia Tkacz