Na zakończenie karnawału Dom Kultury przygotował dla mieszkańców gminy wiele atrakcji. Uroczyście otwarto wystawę fotografii Natalii D. Salamon, rodowitej ksawerowianki, która już od dwudziestu lat zajmuje się fotografią artystyczną. Oprócz zdjęć dokumentujących upływający czas, zestawiających naturę ze współczesną architekturą miejską, mogliśmy zobaczyć również kilka aktów ukazujących ciepło kobiecego ciała. Wystawa będzie otwarta do końca lutego.
Ucztę dla oka poprzedziła jednak niespodziewana uczta dla ucha. Kończący się karnawał był doskonałą okazją do zaprezentowania się orkiestry dętej Gminnego Domu Kultury z Biblioteką pod dyrekcją Marka Smugi. Publiczność dopisała i sala wypełniła się po brzegi. Zabrakło nawet miejsc stojących. Program występu obejmował utwory lekkie, łatwe i przyjemne, które w ostatnim czasie weszły do repertuaru naszej młodzieżowej orkiestry. Po zakończeniu występu na scenę poproszono wójta Adama Topolskiego, który w towarzystwie instruktorów wręczył nagrody w rodzinnym konkursie plastycznym pt. „Boże Narodzenie – Malowane Kolędą”.
Wielka niespodzianką był dla wszystkich zgromadzonych występ
koncert-bandu o roboczej nazwie „Chór Rur”, prowadzonego również przez Marka Smugę. Zespół powstał w październiku 2012 r. W jego skład wchodzą m.in. uczniowie i absolwenci Państwowej Szkoły Muzycznej II stopnia w Pabianicach, studenci i absolwenci Akademii Muzycznej w Łodzi. Celem zespołu jest osiągniecie jak najwyższego poziomu wykonawczego, umożliwiającego udział w koncertach oraz reprezentowanie ksawerowskiego domu kultury na konkursach ogólnopolskich. Zespół zaprezentował się nie tylko w karnawałowych rytmach. Oprócz samby, walca czy cha-chy usłyszeliśmy również elementy muzyki klasycznej w opracowaniu na zespół dęty. Finałowe wykonanie słynnego „Marsza Radeckiego” z obowiązkowym udziałem klaszczącej w rytm publiczności zostało nagrodzone gromkimi brawami i owacjami na stojąco, co zmusiło zespół do bisu w którym usłyszeliśmy słynne „Oye Como Va” z repertuaru Carlosa Santany.
Wspaniale zaprezentował się zespół „Club de Paris”, którego solistką-skrzypaczką jest pochodzącą z Ksawerowa Gabriela Krawczyńska-Tesarska. Wraz z nią usłyszeliśmy grających na gitarach Michała Izydorczyka i Rafała Trafalskiego. Ich muzyka nawiązuje do słynnego Quintette Du Hot Club De France w składzie ze słynnym gitarzystą Django Reinhardtem oraz skrzypkiem Stephane Grappellim. Dźwięki skrzypiec oraz dwóch gitar w repertuarze jazzowym przeniosły zgromadzoną publiczność w klimat francuskich kawiarni lat 30 ubiegłego wieku.
Dla gości przygotowano także gorącą kawę, herbatę i pączki, które przypominały o zbliżającym się końcu karnawału. Piątkowy wieczór upłynął w miłej atmosferze i kulturalnym klimacie.